środa, 15 maja 2013

Szczęście zdobywania


Ponieważ bardzo lubię naszych południowych sąsiadów do dalszych wojaży po Słowacji nie zraził mnie wiatr, mgła, deszcz, grad ani śnieg, cierpliwie czekałam i doczekałam kilku dziur we mgle, żeby zobaczyć co jeszcze ma do zaoferowania Mała Fatra, a ma wiele- wystarczy tylko chcieć to dostrzec...  

Dopiero burza zmusiła nas do odwrotu.  

Aparat po tych wszystkich zjawiskach pogodowych jeszcze dochodzi do siebie ;)

 
 





 
 
 
 
 
 
 
     
 
 
 
 

AUSTRIA - PEŁNĄ PARĄ

Z dala od centrów turystycznych... Tyrol, Karyntia, Dolna Austria, Park Narodowy Wysokich Taurów... gdzie indziej jak nie w Fernsteinsee, Fa...